Pomocy , pliz..

memek

Witam ,
Kupiłm sadzonki chyba jakoś w lutym , rosły ładnie aż do 1 maja kiedy to zostawiłem je na kilka dni pod czyjąś opieka , stały sobie grzecznie na oknie i rosły spryskiwane kilka razy dzienni ze spryskiwacza. ale kiedy wrciłem po 4 dniach nieobecniści, mautkie listi ktre dopiero sie pojawiły bły wpołowie uschnięte , i do tej pory roślina zmieniła się w cos takiego :
-chcialem dac adres do zdjec ale nie mozna więc opisze:-
liście zaczęly brązwieć ,jak juz calkiem zbrazowieja odpadaja odpadlo juz kilka , kielek na szczycie nie chce rosnac jest tylko brazowe cos , pozostalosc po mlodych listakch ktore odpadly.-
chociaż wstawiłm je do akwarium i wda na dnie całyczas stoi , i pryskam , jestcoraz gorzej. moze za duzo wody ? moze za mało światła ? stały na oknie za żaluzjami ,dostawały troche słonca , teraz stoją ciut dalej od okna w połcieniu. Moze trzeba je poobcinać i jakoś ukorzenić ? co robić zeby uratowac moje rośliny ? pomocy !
jesli znalazlby sie ktos kto moze mi pomoc, prosze o kontakt, np na gadu w godzinach roboczych, nr 15325, moalbo na maila , moge podeslac zdjecia wtedy bedzie bbardziej jasne o co chodzi
pozdr
memek

memek

eh dzięki. moje rośliny zdążyły umrzeć , to forum takie żwawe że hej ...
myślałem ze autorzy serwisu cos pomogą.

szalwiawieszcza.prv.pl

gdy pryskasz rosliny woda osadza sie na lisciach a wtedy padajace na nie slonce wzmacnia promien przez krople (cos na zasadzie lupy)

sprawa druga roslin sie nie pryska w sloncu bo sa rozgrzane i przezywaja szok

modeleda

co jeśli wszystkie liście odpadły i łodyga gnije od góry?