Forum Salvia divinorum forum (www.szalwiawieszcza.prv.pl) Strona Główna

 Jak to jest z tym światłem?
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
kontraband
Administrator


Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:03, 03 Sie 2007    Temat postu:

jeden z naszych klientow trzyma szalwie na oknie i ma swiatlo sloneczne z rana pare godzin,,roslina strzelila mu w gore na maxa takze z tym swiatlem slonecznym to roznie jest ..trza probowac i eksperymentowac ..Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
snakers
Stały bywalec


Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:57, 10 Sie 2007    Temat postu:

A co powiecie o tej żarówce:

[link widoczny dla zalogowanych]

Byłaby dobra do oświetlania Salvi?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szalwiawieszcza.prv.pl
Administrator


Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:58, 10 Sie 2007    Temat postu:

hmm
nic nie pisze o mocy tej zarowki co jest tez niezwykle wazne
zrodlo siwatla jest duzo mniejsze niz w np polmetrowej swietlowce
dobrze ze daje promieniowanie UVA ponoc to dobrze dla roslinek gdyz szyby w oknach zatrzymuja te promienie

mozna sprobowac kazdy eksperyment to wielki krok w przod

P.S.
prosimy nie dodawac linkow ktore za jakis czas znikna w przyszlosci bedzie to nieciekawie wygladac a takze dostarczac mniej informacji ktorych uzytkownicy szukaja


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enteri



Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:17, 05 Wrz 2007    Temat postu:

Ja też mam dylemat co do oswietlania szałwi. Jak wiecie wakacyjna pogoda poszła już w zapomienie i nie wiem czy taka "szarówa" jaką mamy wystarczy mojej nieukorzenionej jeszcze sadzonce do prawidłowego rozwoju. To raz, dwa w nocy szałwia oswietlana jest przez latarnie stojacą na ulicy (mało bo mało ale jednak) przec co praktycznie nigdy nie jest schowana w głebokiej ciemności (albo w dzien normalne zależne od pogody oswietlenie albo w nocy taki hmm jasny półmrok można to nazwać)Czy sądzicie ,że takie warunki są odpowiednie?


Porusze tu jeszcze dwa tematy może nie zwiazane z światłem ale z hodowla napewno

Jakto jest z tą wodą dla nieukorzenionej salvi lepiej ja zmieniać codziennie czy niech stoi stara? (slyszalem ze jak sie wymienia to miejsze prawdopodobienstwo że łodyga zgnije zamiast sie ukorzenić) Ja obecnie wymieniam co 2 dni na zagatowana i lekko ciepla(troche wiecej niż temp otoczenia) wode z kranu. Co o tym myslicie?

Mam też pytanko co do temperatury bo sie w domu robi coraz chłodniej a gdzie tam jeszcze do grzania przez spółdzielnie.. czy salvia wytrzyma temp w okolicach hmm 18 moze nawet 16 stopni ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szalwiawieszcza.prv.pl
Administrator


Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:46, 05 Wrz 2007    Temat postu:

Co do wody to nie mam zbytniego pojecia.
Temperature wytrzyma najwyżej bedzie miec zahamowany wzrost co jest rowniez zwiazane z brakiem swiatla.
Gdy wystawilem moje roslinki na dwor w maju przezyly klika nocnych przymrozkow. Istotne jest by temperatura nie spadla ponizej zera gdyz wtedy odrazu korzenie szlag trafia. Nie wiem jaka technike hodowli zamierzasz przyjac na zime. Napewno roslinka bedzie wygladac jak by obumierala, rowniez przy oknie moze jej byc zimno gdyz okna nie sa 100% szczelne. Proponuje wykombinowac sobie cos dla roslinki np akwarium w ktorej bedzie pokrywa ze swietlowka i powiedzmy ustawic czasomierz na minimum 10h dziennie. Nie bede oczywiscie nadmieniac ze takie zarowki sa niezmiernie dobre dla roslinki. Wkoncu sa specjalne do uprawy roslin wodnych. Problem pojawia sie natomiast gdy roslina zacznie przerastac swoj "domek".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enteri



Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:37, 09 Wrz 2007    Temat postu:

Moja salvia rośnie w domku po butelce 5l tylko zmodyfikowałem ja trochę ;] Jest ucięta miej więcej w połowie (na końcu zwężenia czyli tak jak te wasze malutkie w których wysyłacie sadzonki ) Roślinka jest w kieliszku zanurzona na 4cm a on sam stoi na talerzyku który tak dopasowałem by się nie bujał (na nim jest też trochę wody by podnieść wilgotność powietrza) Miałem tylko jeden problem bo jak zamykałem domek to dolna cześć butelki się odkrzywiała co powodowało dość duży wlot powietrza. (łatam go mokrym wacikiem który zmieniam zawsze razem z wymiana wody w pojemniku - czyli co 2 dni)
Dałbym foto ale nie mam czym go zrobić Wink

Myślę że na razie nie ma co kombinować bo sadzonka wygląda bardzo zdrowo i właśnie kończy się ukorzeniać (za jakieś 3 do 5 dni wsadzę ja już do ziemi) Wygląda na to że światło latarni jej w zupełności wystarcza a i temperatura za bardzo póki co nie przeszkadza Very Happy Bardzo mile mnie zaskoczyły jej możliwości adaptacyjne aż dziwne że jest endemitem… Jak przerośnie butelkę to pomyślę o akwarium lub zrobię jakiś domek z folii i zaopatrzę w żarówkę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mlotek71



Dołączył: 27 Maj 2008
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 1:04, 27 Maj 2008    Temat postu:

Witam.

Mój pomysł jest taki - znaleźć ZIELONĄ butelke 5l
Już mówie dlaczego.
Zielone światło wpływa znacznie na proces fotosyntezy, czyli szczególnie na rozwój liści ale i całej roślinki (a jak wiadomo liście są najważniejsze : )
Ponadto filtruje światło (nie polecam bezbarwnych baniaków)
Na górze należy zrobić kilka dziurek - para wodna jest cięższa od powietrz a wiec wilgoć nie ucieknie, a roślinka sie nie udusi.
Jeżeli zauważymy że góra rośnie pięknie a dół obumiera, przyda sie kilka dziurek wentylacyjnych niżej.

Szukamy w domu glebokiego talerzyka mniej wiecej tej samej srednicy co podstawa naszego scietego baniaka.
Stawiamy talerzyk z woda na parapecie, wkladamy do niego doniczke z dziurkami, a do tej doniczki wkladamy druga doniczke rownierz z dziurkami ktora zawiera ziemie i samą Szałwie.
Dryg tkwi w tym że dno doniczki z rośliną musi dotykać tafli wody lub być bezpośrednio ponad nią - wtedy ziemia będzie wilgotna w minimalnym stopniu przez cały czas.
Ponadto nadmiar wody będzie sie zbierał na talerzku.
Przykrywamy całośc baniakiem.

-Woda paruje i dostarcza wilgoci wewnątrz (Szałwia to naprawde lubi)
-Roślinka nie gnije bo nadmiar wody odpływa, mimo to ziemia zachowuje wilgoć przez parowanie
-Łatwo monitorować kiedy podlewać a kiedy nie - kiedy poziom wody na talerzyku spadnie - uzupełniam go
-Przy talerzyku NIE WOLNO używać nawozów!!! Są one żrące i parują razem z wodą, osadzają sie na liściach i niszczą je
-Ja mam żaluzje w oknach, cały czas są uchylone, nasłonecznienie jest średnie, głównie są to promienie odbite, nie bezpośrednie
Co wieczór ściągam na kilka minut baniak w celu wpuszczenia powietrza i ewentualnego podlania
-NIE polecam spryskiwania roślin - czemu? Ponieważ krople na liściach działąją jak małe soczewki - skupiają promienie i wypalają dziury w liściach, drobne, niezauważalne ale zawsze.

Co do nawozu - polecam domowej roboty - obierki, skórki wymieszane z czystą ziemią.

Jakieś pytania? Smile[/b]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Salvia divinorum forum (www.szalwiawieszcza.prv.pl) Strona Główna -> Hodowanie Szalwi Wieszczej. Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gGreen v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin